Niesprawiedliwi
-
- Status: Offline
Niesprawiedliwi
Ostatnio oburzyło mnie z lekka zachowanie Egmontu, otóż zajęło się tylko wydawaniem Ranmy, a niktóre mangi wstrzymali m.in. Brzoskwinie i coś już długo Kenshina i Inu-Yashy nie wydają.
Nie wydaje wam się to trochę niesprawiedliwe wobec fanów?
Przecież nie po to wydawałam kase na 6 tomów Brzoskwini, żeby potem i tak nie wiedzieć co będzie dalej...
Nie wydaje wam się to trochę niesprawiedliwe wobec fanów?
Przecież nie po to wydawałam kase na 6 tomów Brzoskwini, żeby potem i tak nie wiedzieć co będzie dalej...
-
- Status: Offline
Myślę, że niesprawiedliwe jest oskarżanie wydawcy o niesprawiedliwość kiedy się nie jest w temacie i nie wie np, że Japończycy na pół roku po prostu olali kontakt z Egmontem, które przez cały ten czas dokłada wszelkich starań, aby wszystkie (wszystkie, co do jednej) rozpoczęte przez siebie serie japońskie kontynuować.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Mają lepsze kontakty, nie od dziś wiadomo, że Japończycy bardzo niechętnie handlują z wydawcami, którzy nie mają w ekipie Japończyków (a Egmont nie ma). Inni wydawcy ostatnio też mają problemy z Japończykami. No i jest jeszcze taka kwestia, że Egmont kilka miesięcy temu stracił jedną z ważniejszych osób zajmujących się komiksami.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Waneko: CCS (nie ma), początkowe tomy VGAi (niezaakceptowane okładki = obsuwy), Cat Shit One (problemy z polską okładką).Princess_Dagger pisze:Tylko czemu inne wydawnictwa aż tak często nie wycofują pozycji?
JPF: X (długa przerwa między którymiś tam tomami), Evangelion (na prośby o mozliwość wydania w tomikach Japończycy nie raczyli odpowiedzieć przez dwa lata), Slayers (zwieszka między 3 i 4 tomem), sytuacja obecna (zawieszenie kilku pozycji, przesunięcie premier "na termin bliżej nieokreślony").
Kasen: Warcraft, Princess Ai i pewnie coś jeszcze.
Więc proszę mi tu nie mówić, że tylko Egmont ma dziwne problemy.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Be czy nie be, dla mnie Egmont mógłby nawet wydawać mangi w świńskiej skórze. Liczy się to co jest w środku. Tak się nawet składa, że najwięcej moich mang na półce jest właśnie Egmontu. Może brak żółtych w ekipie wychodzi Egmontowi na dobre, bo wydaje równie ciekawe a może nawet ciekawsze mangi niż inne wyd( przynajmniej ciekawe dla mnie, czyli takiego typowego chłopaczka ; ).
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
ale nie da sie ukryć że brzydka okladka niepotrzebnie krzywdzi calą mangęluis66 pisze:Be czy nie be, dla mnie Egmont mógłby nawet wydawać mangi w świńskiej skórze. Liczy się to co jest w środku.
dla chlopaczka-mnie też są one najciekawsze.luis66 pisze:Tak się nawet składa, że najwięcej moich mang na półce jest właśnie Egmontu. Może brak żółtych w ekipie wychodzi Egmontowi na dobre, bo wydaje równie ciekawe a może nawet ciekawsze mangi niż inne wyd( przynajmniej ciekawe dla mnie, czyli takiego typowego chłopaczka ; ).
i jeszcze jedno- troche tak brutalnie nazywasz japońców żóltkami
-
- Status: Offline
Dolewając oliwy do ognia; przydałoby się, żeby Egmont informował zagubioną trzódkę o takowych obsuwach. Chyba nie ma problemu zamieścić krótkiej notki, zwłaszcza że przy takich rozbieżnościach czasowych z wydanien kolejnych tomów "fani" zaczynają się pieklić i dochodzi do niepotrzebnego obrzucania błotem.
Inna sprawa; nie każdy jest taką komórką wywiadowczą jak Lava i szaremu userowi ciężko jest dotrzeć do tych wiadomości, które gdzieś się tam niby pojawiły.
All in all i tak was kocham.
Inna sprawa; nie każdy jest taką komórką wywiadowczą jak Lava i szaremu userowi ciężko jest dotrzeć do tych wiadomości, które gdzieś się tam niby pojawiły.
All in all i tak was kocham.
-
- Status: Offline
no ba, to jeszcze nie ostatni argument i ogień mozna podsycić Egmont z wielkim opóźnieniem uaktualnia swoją strone internetową, tzn. głownie mi chodzi o klub świata komiksu. I tak jak czytałem w innym temacie, ktoś napisał, że komiksy niejapońskie są wydawane o wiele lepiej niż mangi nie wiem czy to jest godne potwierdzenia. Kiedyś i te komiksy były nienajlepiej wydawane, więc pozostaje nam tylko głupia nadzieja, że i mangi kiedys lepiej wydadzą. No i takimi otaku to siem egmont nie przejmuje mangi schodza dobrze, ale wydawnictwu głownie o kase chodzi. co prawda to prawda, że ważny jest środek - treśc mangi, a nie wygląd ale kazdy kto ma sklep i handluje (przyklad) wie, ze im ładniejsze opakowanie, tym lepiej towar schodzi. Więc okładka też jest ważna i nienależy jej olewać. 8) i albo wydawnictwo zawsze olewa e-maile, albo nie maja czasu, albo to snoby XD żarcik
Tak serio, nie ma się szczególnie co wkurzać, przecież to nie jest ważne, że biedne ludki dostają piany na pysku dzieki braku informacji, czego jesteśmy przykładem przez ostatni dłuuuuuuższy czas.
I racja, ciekawe, ze takjakby chyba wszystkie mangowe wydawnictwa ostatnio maja problem z Japończykami ?_? jakas fala nienawiści? chyba powinno im zależeć...........................................
Tak serio, nie ma się szczególnie co wkurzać, przecież to nie jest ważne, że biedne ludki dostają piany na pysku dzieki braku informacji, czego jesteśmy przykładem przez ostatni dłuuuuuuższy czas.
I racja, ciekawe, ze takjakby chyba wszystkie mangowe wydawnictwa ostatnio maja problem z Japończykami ?_? jakas fala nienawiści? chyba powinno im zależeć...........................................
-
- Status: Offline
T_T albo głupia hipoteza obiła mi sie o uszy: że tak jak kiedyś nim nastała w Japonii nowa era T.T cały kraj był zamknięty w sobie i dla całego świata T_T trza było wojenke se wywołac by sie do Japonii dostać i jakoś z nimi dogadać T.T totalnie głupie. Co było kiedys, niekoniecznie musi byc dzis T.T a jednak widac, ze cos jest nie tak T_T
@_@ matko, ze ja takich głupot słucham
@_@ matko, ze ja takich głupot słucham
-
- Status: Offline
Komu?Serafin pisze:I racja, ciekawe, ze takjakby chyba wszystkie mangowe wydawnictwa ostatnio maja problem z Japończykami ?_? jakas fala nienawiści? chyba powinno im zależeć...........................................
Japończykom?
Jak do nich zgłasza się jakieś wydawnictwo z Polski to wygląda to mniej więcej tak:
- Dzień dobry, chcielibyśmy wydać w Polsce mangę XYZ
- Ile egzemplarzy?
- 1000, góra 2000.
- 10000, 20000?
- Nie, 1000 lub 2000. Rynek w Polsce się dopiero rozwija.
- Aha, ok. To my przemyślimy sprawę i damy wam znać
Po kilku miesiącach
- Dzień dobry, my dzwonimy z Polski, w sprawie wydania tytułu XYZ. Dzwoniliśmy kilka miesięcy temu i chcieliśmy się dowiedzieć, czy zapadła już jakaś decyzja w tej sprawie.
- A, dzień dobry, proszę poczekać...
- Szefie! Z Polski dzwonią.
- Z Holandii?
- Państwo z Holandii?
- Nie z Polski.
- Szefie, mówią, że nie z Holandii, tylko z Polski jakiejś.
- Sprawdź tam co o nich masz i co oni chcieli.
- Chcieli 1000-2000 egzemplarzy XYZ wydać
- 10000 - 20000?
- Jaki nakład państwo chcieli?
- 1000 - 2000
- Szefie! Nie, tylko tysiaka, góra dwa chcą wydać
- A to nie mam czasu na płotki, bo Amerykanie własnie chcą wydać ABC w nakładzie 100000 i muszę umowę przygotować.
- Halo, są tam państwo jeszcze?
- Tak, tak. Jest już jakaś decyzja?
- Niestety jeszcze nie ma. Skontaktujemy się z państwem w najbliższym czasie.
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2686
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
Serafin:
Nie pisz dwoch postow pod rzad - uzywaj opcji EDYTUJ.
Nie pisz postow nie wnoszacych niczego do tematu.
Nie pisz dwoch postow pod rzad - uzywaj opcji EDYTUJ.
Nie pisz postow nie wnoszacych niczego do tematu.
Ostatnio zmieniony pt maja 05, 2006 3:13 pm przez Gotenks, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja to chyba z 3 razy do nich e-maila wysyłałam o Brzoskwinie tom 7 , a oni i tak nie odpisywali ale chyba jak inni też pisali to może cos podziałało .Bo jakoś po ostatnim moim e-mailu 1 miesiąc pózniej wydali ją !!!(to chyba dzieki innym hehe !!!Serafin pisze: Więc okładka też jest ważna i nie należy jej olewać. 8) i albo wydawnictwo zawsze olewa e-maile, albo nie maja czasu, albo to snoby XD żarcik
.
-
- Status: Offline
Ja też pisałam do nich maile. Zawzięłam się szczerze mówiąc i wysyłałam im chyba przez 3 czy 4 miesiące jednego [czasem dwa] maile tygodniowo - zawsze bardzo grzeczne - z zapytaniem czy mają zamiar kontynuować Brzoskwinię, bo nie ma jej w zapowiedziach i od dawna nie ukazał się nowy tom. Ani razu nie dostałam odpowiedzi. Ja rozumiem, że wydawnictwo może mieć kłopoty z umowami, drukarnią i nadchodzącym końcem świata. Ale chyba z czystej grzeczności wypadałoby odpisać. Stronę tez mają nieaktualizowaną - więc chyba im nie zależy, bo takie drobiazgi jednak zniechęcają potencjalnych klientów.Yukari pisze: Ja to chyba z 3 razy do nich e-maila wysyłałam o Brzoskwinie tom 7 , a oni i tak nie odpisywali ale chyba jak inni też pisali to może cos podziałało
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości