Toradora LN
-
- Adept
- Posty: 179
- Rejestracja: pn lis 12, 2007 6:43 pm
- Status: Offline
Toradora LN
Zgodnie z prośbą - zakładam nowy temat do dyskusji odnośnie light novelki z "Toradory".
Info podstawowe:
Toradora! Light Novel
Autor: Yasu, Yuyuko Takemiya
Gatunek: komedia, romans, życie szkolne
Liczba tomów: 10 (seria zakończona), light novel ukaże się w Polsce w 5 tomach (wydania zbiorcze)
Tryb wydawniczy: kwartalny
Premiera: lipiec/sierpień 2015
Opis: Ryūji Takasu rozpoczyna nowy rok szkolny w liceum. Chociaż chłopak ma wiele zalet, w tym łagodny charakter i zamiłowanie do porządku, jego wygląd działa przeciwko niemu. Odziedziczona po ojcu twarz mordercy odstrasza rówieśników, utrzymując ich w przekonaniu, że mają do czynienia z młodocianym recydywistą. Jakby tego było mało, pierwszego dnia szkoły naraża się osóbce, będącej drugim (obok niego) postrachem okolicy. Mowa o Taidze Aisace, dziewczynie, która przez swoje drapieżne usposobienie, połączone z niepozornym wzrostem dorobiła się przydomku Tyci Tygrys. Jakby tego było mało, niedługo później, Ryūji przypadkowo odkrywa głęboko skrywany miłosny sekret Taigi, czego Tyci Tygrys, ani myśli puścić mu płazem. Od teraz będzie musiał nie tylko pomóc jej w sercowych problemach, ale też zaradzić we wszystkich życiowych kryzysach. Tak rozpoczynają się perypetie bohaterów tak różnych i podobnych zarazem jak smok i tygrys.
Info podstawowe:
Toradora! Light Novel
Autor: Yasu, Yuyuko Takemiya
Gatunek: komedia, romans, życie szkolne
Liczba tomów: 10 (seria zakończona), light novel ukaże się w Polsce w 5 tomach (wydania zbiorcze)
Tryb wydawniczy: kwartalny
Premiera: lipiec/sierpień 2015
Opis: Ryūji Takasu rozpoczyna nowy rok szkolny w liceum. Chociaż chłopak ma wiele zalet, w tym łagodny charakter i zamiłowanie do porządku, jego wygląd działa przeciwko niemu. Odziedziczona po ojcu twarz mordercy odstrasza rówieśników, utrzymując ich w przekonaniu, że mają do czynienia z młodocianym recydywistą. Jakby tego było mało, pierwszego dnia szkoły naraża się osóbce, będącej drugim (obok niego) postrachem okolicy. Mowa o Taidze Aisace, dziewczynie, która przez swoje drapieżne usposobienie, połączone z niepozornym wzrostem dorobiła się przydomku Tyci Tygrys. Jakby tego było mało, niedługo później, Ryūji przypadkowo odkrywa głęboko skrywany miłosny sekret Taigi, czego Tyci Tygrys, ani myśli puścić mu płazem. Od teraz będzie musiał nie tylko pomóc jej w sercowych problemach, ale też zaradzić we wszystkich życiowych kryzysach. Tak rozpoczynają się perypetie bohaterów tak różnych i podobnych zarazem jak smok i tygrys.
-
- Adept
- Posty: 126
- Rejestracja: wt lut 05, 2013 1:01 pm
- Status: Offline
Nie zauważyłem aby coś istotnego zostało wcięte (aczkolwiek odsep między czytaniem LN a oglądaniem anime wynosił więcej niż rok, więc mogłem przegapić brak jakiegoś mniej istotnego wątku, ale takich mega odchył jak w ZnT raczej bym nie przegapił), co do wycinania to LN jest sporo opisówek typuGrey pisze:kazuya... to i tak jest niemożliwe, chyba że sporo wycięto z książki.
a ciężko coś takiego przerobić na dłuższą scenę w anime.Leaving the house, Ryūji headed towards the school which was within walking distance. His tightened face looked twisted. Despite this, he still walked with great strides as though he was riding the wind. Sighing, he placed his fingers over his bangs in order to cover his eyes. This was a habit of Ryūji's. Indeed, the source of Ryūji's agony was none other than his eyes.
They were bad! It had nothing to do with his perfect eyesight. It was their appearance; they just looked fierce.
This past year Ryūji had been growing up at a rapid pace, he now had that manly look. Though he wasn't the super-handsome type, he was not exactly the aloof geek either ...Ahem. Anyway, he didn't look bad, though no one else had said that; at least that was what Ryūji thought.
Yet his eyes were unusually fierce, they were so bad that it was no joking matter. His eyes were the sort that tilted upwards with the white parts occupying most of his eyes while his pupils took up a small section of them. Of course, these were just the basics, that was not the worst part. Since his eyes were big, the white in his eyes would constantly reflect a very strong, stinging glare, while his tiny pupils would move sharply as though they were about to slice the opponent before him, regardless of Ryūji's intentions. It was these eyes that usually led to a person running away at full speed upon coming into eye contact. He knew that all too well. In fact, when he saw a group photo with himself, even he would be at a loss after wondering, "Geez, why does he look so pissed ...Ah, is that me?"
Zapomniałeś jeszcze o pierwszym rozdziale z SAO Progressive (wprawdzie z wyciętą połową treści).Grey pisze:miaka88, nie wszystko co było w anime było też w LN. Jedynie do pierwszego sezonu wrzucono jeszcze jedno opowiadanie z tomu 8, to wszystko.
@Shiki: SAO kolejne tomy (pierwsze 8) mają: 351, 315, 311 297, 445, 305, 416 stron, a pierwszy tom progressive ma 520 stron. W przypadku Toradory jest to 264, 312, 299, 264, 312, 296, 264, 277, 231, 246 stron (info z japońskiego amazonu)
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości